ART IN POLAND
  • EN
  • FR
  • PL

Manierystyczne i wczesnobarokowe skarby królewskie Rzeczypospolitej Obojga Narodów - rekonstrukcja

8/19/2020

 
Udostępnij
Przed najazdem krajów ościennych, zwanym Potopem (1655-1660), Rzeczpospolita Obojga Narodów należała do najbogatszych krajów Europy, a jej monarchowie z powodzeniem konkurowali z władcami innych narodów jako mecenasi.

Korona Zygmunta III Wazy 

Wesprzyj tę publikację.
W opracowaniu.

Brązowe popiersia Zygmunta III Wazy i Konstancji Austriaczki 

Wesprzyj tę publikację.
Pomimo faktu, że istnienie popiersi królewskich jest czysto hipotetyczne i niepotwierdzone źródłami, moda na takie antyczne rzeźby, wywodząca się z Włoch i dworu cesarskiego w Pradze i Wiedniu, znalazła niewątpliwie odbicie na kosmopolitycznym dworze Wazów w Krakowie i Warszawie. Kartusz z brązu z herbem Rzeczypospolitej pochodzący z Wawelu, zachowany do naszych czasów, pełny odlew z brązu zamówiony przez Zygmunta III około roku 1604 do ozdobienia naddrzwi w północnym skrzydle zamku prowadzącym do Schodów Senatorskich potwierdza, że ​​rezydencje Wazów były wypełnione tego typu przedmiotami.
​
W 1624 r. biskup krakowski Marcin Szyszkowski, który tytułował się „najwierniejszym sługą najj. domu austryackiego” i który wraz z Zygmuntem Myszkowskim sprowadził z Grazu do Polski królową Konstancję, ufundował nowy architektoniczny baldachim nad relikwiarzem św. Stanisława w katedrze wawelskiej w stylu rzymskiego baroku. Jest on dziełem królewskiego architekta Giovanniego Battisty Trevano, tego samego, który przebudował Zamek Królewski w Warszawie, wykonanym z czarnego i różowego marmuru, złoconego brązu i drewna i powstałym w latach 1626-1629. Pozłacane figury z brązu Ewangelistów i Patronów Polski, flankujące kopułę nad baldachimem, zostały odlane przez działającego w Krakowie od ok. 1624 r. Antonio Lagostiniego. W roku zakończenia tego dzieła biskup zamówił także pomnik nagrobny dla siebie w katedrze w pobliżu baldachimu. Jak wynika z listu Szyszkowskiego do Andrzeja Łukomskiego, kanonika krakowskiej kapituły katedralnej z 20 stycznia 1629 r., jego wykonanie zlecono także Trevano i Lagostiniemu. Model odlanego z brązu popiersia należy przypisać rzeźbiarzom związanym z Trevano, Andreą i Antonio Castellim, rzeźbiarzom z Lugano, działającym w Krakowie od około 1623 roku.

Popiersia królewskie, jeśli istniały, były niewątpliwie wykonane z pozłacanego brązu, podobnie jak większość podobnych dzieł zachowanych w wielu krajach Europy oraz popiersie biskupa Szyszkowskiego. Materiał i jego częste wykorzystanie militarne tłumaczyłyby również, dlaczego dzieła nie zachowały się, podobnie jak rzeźby z brązu ogrodu Władysława IV przy Pałacu Villa Regia w Warszawie, które są potwierdzone źródłowo. Początkowo złocony był również zachowany posąg z brązu króla Zygmunta III na kolumnie tzw. Kolumna Zygmunta w Warszawie.

Rekonstrukcja opiera się na portretach królewskich z kompozycją hiszpańską z lat 10-tych XVII wieku, wykonanych przez warsztat malarza nadwornego Jakoba Troschela, które znajdowały się w zbiorach Germanisches Nationalmuseum w Norymberdze przed II wojną światową. Oba wizerunki, prawdopodobnie z posagu księżniczki polsko-litewskiej Anny Katarzyny Konstancji Wazy, są bardzo schematyczne i wyidealizowane, stąd rysy twarzy oparte są na bardziej realistycznych wizerunkach pary królewskiej stworzonych przez innych malarzy dworskich.
​Popiersie króla Zygmunta III Wazy, brąz złocony, lata 10-te XVII w. do 1631 r. Hipotetyczna rekonstrukcja autorstwa Marcin Latka ©. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Popiersie królowej Konstancji Austriaczki, brąz złocony, lata 10-te XVII w. do 1631 r. Hipotetyczna rekonstrukcja autorstwa Marcin Latka ©. Wszelkie prawa zastrzeżone.
​Zobacz więcej zdjęć Brązowych popiersi Zygmunta III Wazy i Konstancji Austriaczki na Pinterest - Artinpl i Artinplhub

Zawieszenie heraldyczne Anny Katarzyny Konstancji Wazówny

Wesprzyj tę publikację.
Królewna Anna Katarzyna Konstancja Wazówna urodziła się w Warszawie 7 sierpnia 1619 roku. Była jedyną córką Zygmunta III Wazy i jego drugiej żony Konstancji Austriaczki, która przeżyła dzieciństwo oraz najmłodszą z dzieci pary królewskiej.

Duże zawieszenia w stylu hiszpańskim, jak opisywane, stały się mniej modne wraz z wprowadzeniem stylu francuskiego w połowie lat trzydziestych XVII wieku, co skłoniło do noszenia brosz. Powstanie zawieszenia może tym samym zostać zamknięte w okresie od połowy lat dwudziestych XVII wieku do 1638 roku, kiedy Anna Katarzyna Konstancja osiągnęła pełnoletność i weszła w posiadanie starostw nadanych jej przez sejm. Prawdopodobnie również w 1638 roku powstał portret królewny w czerwonej hiszpańskiej sukni z dwoma złotymi zawieszeniami (obecnie na zamku cesarskim w Norymberdze).

Król Zygmunt III, sam utalentowany złotnik, prawdopodobnie stał za kompeksowym programem emblematycznym tego klejnotu, choć możliwe jest również, że powstał on długo po jego śmierci w 1632 r. Od 1637 r. planowano małżeństwo Anny Katarzyny Konstancji z arcyksięciem austriackim Ferdynandem Karolem, spadkobiercą Tyrolu i bratankiem Ferdynanda II, cesarza rzymskiego. Fryderyk Wilhelm, elektor brandenburski i Gaston, książę Orleanu (brat króla Francji Ludwika XIII) byli również kandydatami do jej ręki. Klejnot uwypuklający wspaniałe powiązania dynastyczne i podkreślający rozległość terytoriów, którymi rządzili Wazowie polscy, idealnie wpasowałby się do ówczesnej sytuacji królewny. Na oficjalnych portretach matki Anny Katarzyny Konstancji, Konstancji Austriaczki, widnieje kilka klejnotów heraldycznych.

Ojciec Anny Katarzyny Konstancji, Zygmunt III Waza, został wybrany na monarchę Rzeczypospolitej Obojga Narodów, bi-federacji Polski i Litwy, rządzonej przez wspólnego monarchę w realnej unii, będącej jednocześnie królem Polski i Wielkim Księciem Litewskim. Od koronacji Zygmunta w 1592 r., Wazowie polscy głosili się prawowitymi, dziedzicznymi władcami Szwecji, konsekwentnie ignorując detronizację Zygmunta w 1598 r. przez szwedzki parlament.

Anna Katarzyna Konstancja ostatecznie poślubiła Filipa Wilhelma neuburskiego (1615-1690) w Warszawie 8 czerwca 1642 r. wnosząc mu znaczny posag w postaci klejnotów i gotówki, liczony w sumie na 2 miliony talarów. Inwentarz klejnotów królewny zachowany w Bibliotece Czartoryskich w Krakowie szacuje ich wartość na 443 289 1/3 twardych talarów.

Zawieszenie heraldyczne znajduje się na 18. pozycji w sekcji Zawieszenia: „Zawieszenie Dyamentowe, z Figurami Sigmunta Krola y Constantyi s.p. na których głowie korona, w pośrodku ziarno rubinowe, a pod nim Orzeł biały, na spodzie herb Litewskiego Xstwa, po prawej ręce Szwedzkiy a po lewej Austriackiy; nad tym ziarnem rubinowym Lew żółty z otwartą pasczęką, w przednich dwu kłach trzyma Zygmunta y Constantią pospołu, po stronach y na spodzie pięć rzezanych okrągło wiszących dyamentów”, wycenione na 2000 talarów.

Trudno jest określić stopień dokładności spisu zarówno pod względem opisu klejnotów, jak i wyceny. Jeden „dyament wielki” w pierścieniu wyceniono na 30000 talarów, a pierścień z „herbem Austryackim” na zaledwie 40 talarów. Również tradycyjnie królowa była przedstawiana po prawej stronie, a król po lewej, a nie jak w opisie zawieszenia, co znajduje potwierdzenie w portretach Zygmunta i Konstancji, a także umiejscowieniu królewskich stalli w katedrze św. Jana w Warszawie. 

Inwentarz wymienia również:

„Noszenie, w którym sztuk Dwadzieścia y dwie; między nimi jedenaście o iednym kozda dyamencie w posrodku, trzy zas w quadrat, a trzy w tryanguł rzezane dyamenty, y dwie perle sadzone. Drugich jedenaście sztuk, v ktorych w posrodku Lwia głowa perłę w gębie trzymająca, czterema dyamentami y czterema perłami w koło sadzona. Zawieszenie przy tym, w którym szesdziesiąt y dwa rzezanych dyamentów, a na wierzchu Lwia głowa y sześć wiszących pereł”, prezent od królowej dla królewny, warte 80000 talarów;

„Zawieszenie w którym Lew ze trzema koronami na kształt herbu szwedzkiego ze dwudziesta sześcia różnych dyamentów, y trzema perłami wiszącymi”, wycenione na 150 talarów oraz

„Zawieszenie w którym Orzeł biały, a w nim rubin wielki u piersi, trzy zaś małe rubinowe sztuczki, a trzy perły okazałe”, wycenione na 700 talarów.

Znalazł się tam także klejnot „Orzeł biały, herb na sercu mający, przy którym dwa rubiny a inne wszystkie dyamenty, ze trzema wiszącymi perłami”, o wartości 1200 talarów, najprawdopodobniej tożsamny z orłem diamentowym z rubinami Domu Austriackiego otrzymanym w 1543 r. przez Elżbietę Austriaczkę (1526-1545) od cesarza Karola V z okazji jej ślubu z Zygmuntem II Augustem i zachowanym w skarbcu rezydencji monachijskiej.

Do wybitnych jubilerów na dworze Wazów w pierwszej połowie XVII wieku, którzy mogli stworzyć zawieszenie, należał Mikołaj Siedmiradzki (ok. 1550-1630) ze Lwowa, który był serwitorem Zygmunta III od 1604 r. i który z kolei zatrudniał w swoim warsztacie Mikołaja Pasternakowicza i Zygmunta Frączkiewicza. Byli też Jean Barbier z Lotaryngii działający w Krakowie od ok. 1605 r., który w 1625 r. przeniósł się do Gdańska i Beniamin Lanier (zm. 1630 r.) z Vitry-le-François w północno-wschodniej Francji, działający w Krakowie od 1606 r., obaj nadworni jubilerzy Zygmunta III. Jakub Burnett z Edynburga, który osiadł we Lwowie w pierwszej połowie XVII w. był serwitorem Władysława IV. Wazowie zamawiali także klejnoty za granicą, jak królewicz Jan Kazimierz, który w 1643 r. zapłacił za klejnoty Samuelowi von Sorgen z Wiednia 9000 florenów oraz 189 florenów „Za serce diamentowe p. Jakubowy jubilerowy”.
​
Anna Katarzyna Konstancja zmarła bezpotomnie w Kolonii 8 października 1651 r. i została pochowana w kościele jezuitów w Düsseldorfie. Ze względu na czysto heraldyczny charakter klejnotu, wysoką wartość materiału i nową modę na prostsze klejnoty, zawieszenie zostało prawdopodobnie przetopione jeszcze w XVII wieku.
Picture
Fragment tekstu ze „Spisanie Kleynotów Xiężney Iey Mości Neyburskiey, Królewney Polskiey”, Kancelaria Królewska w Warszawie, 1645, Biblioteka Czartoryskich w Krakowie. Fragment opisujący heraldyczne zawieszenie Anny Katarzyny Konstancji.
Zawieszenie heraldyczne Anny Katarzyny Konstancji Wazy, połowa lat dwudziestych XVII wieku do 1638 roku. Hipotetyczna rekonstrukcja autorstwa Marcin Latka ©. Wszelkie prawa zastrzeżone.
​Zobacz więcej zdjęć Klejnotów polskich Wazów na Pinterest - Artinpl i Artinplhub

Srebrny ołtarz Zygmunta III Wazy 

Wesprzyj tę publikację.
W opracowaniu.

Obicia z Historią Odyseusza

Wesprzyj tę publikację.
Podczas pobytu w Antwerpii w 1624 r. królewicz Władysław Zygmunt Waza odwiedził warsztat Piotra Pawła Rubensa, podziwiał obrazy Jana Brueghela Starszego oraz słynną kolekcję dzieł Cornelisa van der Geesta. Zawitał również do tapissierspand (magazynu tapiserii), na miejscu obecnego Teatru Bourla, 24 września 1624 r. Odwiedziliśmy dom, pisze Stefan Pac, w swoim dzienniku, w którym sprzedają piękne i drogocenne tapiserie, które są wysyłane na cały świat. Kilka dni później, 5 października 1624 r., skarbnik królewicza Gaspard Nagodt podpisał kontrakt z brukselskim tkaczem Jacobem Geubelsem Młodszym na dostawę dziesięciu opon przedstawiających Historię Odyseusza (Ulissesa) o wysokości sześciu łokci każdy (łokieć flamandzki mierzył około 70 cm), przeplecionych złotą i srebrną nicią. Cała seria mierzyła 594 łokci i kosztowała 19 008 florenów. 12 października 1624 r. podpisano kolejny kontrakt na cykl „z zielenią”, czyli werdiury lub „Krajobrazy i listowie we freskach” za cenę 9 207 florenów.

Kupiec antwerpski Jan Bierens, „agent i domownik Jego Wysokości Najjaśniejszego Władysława Zygmunta, królewicza polskiego i szwedzkiego” nadzorował tkanie arrasów z Historią Odyseusza oraz werdiur, które Geubels Młodszy tworzył w Brukseli. Pozew wniesiony przez Geubelsa przeciwko Janowi Bierensowi w grudniu 1626 r. o zapłatę, potwierdza, że ​​przynajmniej część zamówionych obić była gotowa do tego dnia.

Notatki w archiwach ujawniają agentów królewicza, takich jak wspomniany Jan Bierens, Georges Deschamps czy Francuz Mathieu Rouault. Mieli oni za zadanie zaspokajać wierzycieli Władysława Zygmunta oraz dopilnować, aby wszystko zostało wykonane i wysłane do Polski.

Prawdopodobnie z powodu kłopotów finansowych królewicza cały zestaw nie został wykonany aż do śmierci Geubelsa w 1629 roku, a zlecenie dokończył inny nieznany warsztat.

Nie wiadomo, kiedy „Historia Odyseusza” i werdiury zostały wysłane z Antwerpii i kiedy dotarły do ​​Polski. Władysław Zygmunt, nowo wybrany monarcha Rzeczypospolitej jako Władysław IV, chciał je mieć przed koronacją, zaplanowaną na 6 lutego 1633 r. w Krakowie.
​
Za sprawą aktu notarialnego z 12 stycznia 1632 r. dowiadujemy się, że Jan Bierens otrzymał trzy skrzynie zawierające około dwieście pięćdziesiąt trzy srebrnych marek z rąk Francesco Gissy i Joannesa Curiusa, majordomusa i sekretarza opata Mikołaja Wojciecha Gniewosza (zm. 1654), ambasadora Rzeczypospolitej. Kupiec antwerpski dał im w zastaw dwa tysiące trzysta dziesięć rixdalów i obiecał wysłać cenną przesyłkę do Gdańska na adres Abrahama Pelsa.

W liście z 15 września 1632 r. Władysław IV prosił Christiana IV duńskiego o zwolnienie jego obić z cła na Sundzie (Rkps Riqsarkivet, Polen A. I, 3).

Według François Molsa, wiele kartonów do tapiserii Jacoba Jordaensa z datą 1620 zostało sprzedanych w Antwerpii w 1774 roku. Uważa się, że inspiracją dla tych gobelinów były zaginione freski autorstwa Francesco Primaticcio o tym samym temacie w Fontainebleau. Dokument z 15 maja 1656 r. w archiwach Antwerpii, w którym Jacob Geubels, syn Jacoba Geubelsa Młodszego, podjął się tkania gobelinów przedstawiających Historię Ulissesa według rysunków Jordaensa, potwierdza, że ​​seria została wykonana według jego projektu.
​
Szumne obicia „scudzoziemska rozpinane” oraz „złote sztuki niderlandzkie” wymieniane są w „Gościńcu” Adama Jarzębskiego (Gościniec, abo krótkie opisanie Warszawy) z 1643 r. jako zdobiące pałac Villa Regia Władysława IV w Warszawie (1950-1956).

Całą serię odziedziczył brat Władysława IV, Jan II Kazimierz, który po abdykacji w 1668 r. zabrał tapiserie do Francji, po czym zostały one sprzedane na aukcji w Paryżu w 1673 r. agentowi Karola I Ludwika, elektora Palatynatu Reńskiego za sumę 12 000 liwrów (pozycja 728 inwentarza).
Tapiseria z Odyseuszem grożącym Circe, autorstwa warsztatu Jakuba Geubelsa II według kartonu Jacoba Jordaensa, 1624-1632, z herbem królewicza Władysława Zygmunta Wazy, znakiem miasta Brukseli B B, monogramem tkacza oraz sygnaturą IACO GEVBELS. Hipotetyczna rekonstrukcja autorstwa Marcin Latka ©. Wszelkie prawa zastrzeżone.
​Zobacz więcej zdjęć Pałacu Villa Regia w Warszawie na Pinterest - Artinpl i Artinplhub

Średniowieczne skarby z Lublina i Elbląga

12/28/2019

 
Share
Średniowieczna kolekcja Muzeum Rzemiosła Artystycznego w Berlinie posiada trzy ważne skarby związane z Polską.
 
Gdy w 1392 r. miasto Lublin otrzymało przywilej od króla Władysława II Jagiełły, rozwinęło się w centrum gospodarcze, obsługujące dużą część handlu między Polską a Litwą. Pod panowaniem dynastii Jagiellonów lubelski zamek cieszył się królewską przychylnością i częstymi pobytami członków rodziny królewskiej. Dwie złote brosze w Berlinie są późniejszym dowodem dobrobytu miasta.
 
Pierwsza z sokolniczką, ozdobiona emalią, szafirem i perłami ma średnicę 7,5 cm (numer inwentarzowy F 1364). Przez kolekcję Alberta Figdora w Wiedniu i znalazła się w posiadaniu berlińskiego muzeum. Według katalogu kolekcji Figdora znaleziono ją w ruinach zamku Konopnica pod Lublinem. Informacje te nie są adekwatne, ponieważ w Konopnicy nie było zamku, a jedyne stare ruiny we wsi to ruiny dzwonnicy kościelnej z 1781 r., jednakże dokument z 1428 r. potwierdza istnienie tam kościoła św. Katarzyny. Możliwe, że klejnot został zgubiony lub ukryty przez właściciela w owym kościele. Mógł nim być Jan Chmielowski, dzierżawca wsi Konopnica, którego zły zarząd doprowadził do powstania chłopskiego w latach 1615-1616 i który zmarł w owym czasie. Znany on był z zamiłowania do strojów wschodnich i jako właściciel 10 stylowych ferezji (płaszcz podbity futrem) o wartości od 12 do 30 złotych. Taki płaszcz, jak również inna bardzo popularna delia, bywały zazwyczaj spinane ozdobnym zapięciem lub broszą i miały ozdobne guzy. W owym czasie Florian Ważyński (zm. 1617) miał przy swojej ferezji „dwa wielkie perłowe guzy”.
 
Druga brosza z tarczownikiem o wysokości 6,5 cm i szerokości 4,5 cm, jest również ozdobiona emalią, kamieniami szlachetnymi i perłami (numer inwentarzowy F 3515). Została odkryta w 1836 r. w Abramowicach, obecnie część Lublina, przez robotników pracujących na dziedzińcu dworu i rozproszona między nimi wraz z całym skarbem. Właścicielowi udało się odzyskać złotą broszę, trzy złote pierścienie, dwie sprzączki i kilka dukatów króla Macieja Korwina. Brosza została następnie sprzedana pani Marii Strojnowskiej, właścicielce Dominowa pod Lublinem, by później zostać odkupiona przez muzeum berlińskie.
 
Pierwsza wzmianka o dworze w Abramowicach pochodzi z Liber beneficiorum Jana Długosza z 1393 r. i opowiada o właścicielu folwarku rycerskiego - Sieciechu (Sethegius), a następnie - Andrzeju i Janie Klimuntowskich, herbu Topór. Pod koniec XV wieku Abramowice należały do Jana Ossolińskiego, który zastawił swoją własność za 250 florenów węgierskich sędziowi lubelskiemu Mikołajowi Pszonce, jednemu z założycieli Rzeczpospolitej Babińskiej. Obecny dwór został zbudowany w 1790 r. dla Ewy z Gałęzowskich i jej męża Stanisława Kossowskiego.

Notatka w Liber colloquiorum z 1447 r., zaświadczająca że Mikołaj Michałowski, kasztelan krakowski miał moniliorum alias zapięcie i torqvis alias wisiorek z pereł (moniliorum alias zaponicze i torqvis alias noszenye de margaritis) o wartości 700 florenów oraz inwentarz klejnotów koronnych z lipca 1607 r., w którym uwzględniono zapięcie z rubinową różą ozdobioną perłami i innymi klejnotami, 9 różnych diamentowych zapon ze świętym Jerzym, jedną z królem Dawidem trzymającym głowę Goliata i zapięcie z Wulkanem z białej emalii siedzącym na diamencie, potwierdza zamiłowanie do wykwintnych klejnotów w Polsce od czasów średniowiecza.
 
Stylistycznie i ze względu na technikę inkrustowania szkliwa używanego do ozdabiania obu brosz, należy je przypisać warsztatom francuskim lub burgundzkim, chociaż nie można wykluczyć, że co najmniej jedna z nich została stworzona lokalnie.
Picture
Złota brosza zdobiona emalią i wysadzana klejnotami z sokolniczką znaleziona w Konopnicy koło Lublina, warsztat burgundzki lub paryski, początek XV wieku, Muzeum Rzemiosła Artystycznego w Berlinie.
Picture
Złota brosza wysadzana klejnotami z tarczownikiem znaleziona w Abramowicach koło Lublina, warsztat anonimowy, początek XV wieku, Muzeum Rzemiosła Artystycznego w Berlinie.
Picture
Fragment Zwiastowania, prawe skrzydło zewnętrzne Tryptyku Ukrzyżowania kanonika Piotra von Wartenberga (Piotra z Sycowa), autorstwa Wilhelma Kalteysena, 1468, Muzeum Narodowe w Warszawie.
Picture
Brosza z płaszcza koronacyjnego z kobietą rodzącą, fragment grobowca króla Kazimierza IV Jagiellona, autorstwa Wita Stwosza i Jörga Hubera w Krakowie, 1492-1496, Katedra na Wawelu.
Picture
Fragment portretu królewicza Władysława Zygmunta Wazy w stroju polskim, krąg Petera Paula Rubensa, lata 20-te XVII-go wieku, Pałac Pitti we Florencji.
Picture
Fragment portretu Jakuba Sobieskiego, anonimowego autorstwa, ok. 1643, Lwowska Galeria Sztuki.
Relikwiarz z kapsułą na prezentację relikwii w cokole ze świętym Jerzym walczącym ze smokiem jest jednym z dwóch podobnych naczyń z Elbląga w Prusach, miasta objętego zwierzchnictwem polskiej korony w 1454 r. Oba relikwiarze powstały w trzeciej ćwierci XV wieku, najprawdopodobniej około 1475 roku. Relikwiarz z Berlina został znaleziony w niszy kościoła św. Jerzego w Elblągu, gdzie go zamurowano w 1564 r. lub około 1520 r. Odkryto go w 1652 r., a następnie przekazano do kościoła Trzech Króli w Elblągu. W 1773 r. Przełożony tego kościoła, Christian Gottlieb Wulff, nabył relikwiarz za sumę 55 talarów. W 1876 r. został on oczyszczony i odrestaurowany przez złotnika elbląskiego Emila Höpnera dla obecnego właściciela Ferdynanda Kamińskiego, radcy sądowego w Elblągu. Dwa lata później, w 1878 r., naczynie zostało ofiarowane przez Alberta Katza ze Zgorzelca do muzeum  w Berlinie (numer inwentarzowy 1878,618). Święty Jerzy na ozdobnej podstawie, trzyma miecz typu węgiersko-tureckiego i ma 30,5 cm wysokości przy wadze 957 g. Drugi, podobny relikwiarz, dziś w Hamburgu, został zamówiony przez Bractwo św. Jerzego w Elblągu na ołtarz tego świętego w kościele p.w. świętego Mikołaja w Elblągu. W drugiej ćwierci XVI wieku został on oddany na przechowywanie do ratusza miejskiego i tam odkryty w 1773 roku w podziemiach. Następnie sprzedany na aukcji, wrócił do Bractwa św. Jerzego w 1811 r., gdzie był przechowywany do 1945 r. W 1950 r. ten relikwiarz został przekazany przez Philippa F. Reemtsa do Muzeum Sztuki i Designu w Hamburgu (nr inw. 1950.31). Hamburskie naczynie jest większe, ma 46 cm wysokości i waży 2370 g i jest zdobione koralem, ametystami i rubinami.
 
Podobnie jak późniejszy relikwiarz świętego Jerzego stworzony dla Bractwa Czarnogłowych w Rydze w 1507 roku, relikwiarze elbląskie przypisuje się warsztatowi Bernta Notke w Lubece lub Israhela van Meckenem, którego druk z połowy XV wieku może być wzorem dla działa z Elbląga, chociaż nie można wykluczyć, że wszystkie z nich zostały stworzone przez lokalne warsztaty.
Picture
Pozłacany relikwiarz św. Jerzego z Elbląga, anonimowego autorstwa (Bernt Notke w Lubece?), ok. 1475, Muzeum Rzemiosła Artystycznego w Berlinie.
Picture
Fragment pozłacanego relikwiarza św. Jerzego z Elbląga, anonimowego autorstwa (Bernt Notke w Lubece?), ok. 1475, Muzeum Rzemiosła Artystycznego w Berlinie.
Picture
Pozłacany relikwiarz św. Jerzego z Elbląga, anonimowego autorstwa (Bernt Notke w Lubece?), ok. 1480, Muzeum Sztuki i Designu w Hamburgu.

Miniatura damy z zawieszeniem z orłem

9/5/2019

 
Share
Na początku stycznia 1606 r. przybył do Krakowa Jan Buczyński, sekretarz cara Dymitra Samozwańca I, z misją nabycia klejnotów dla swojego mocodawcy. Kilku kupców z Krakowa i Lwowa, a także jubilerzy Mikołaj Siedmiradzki i Giovanni Ambrogio Cellari z Mediolanu, zachęceni perspektywą dużego zysku, wyruszyli w podróż do Moskwy.

Królewna Anna Wazówna (1568-1625), która posiadała kolekcję klejnotów o wartości około 200 000 talarów, postanowiła również potajemnie sprzedać carowi jej część. Stanisław Niemojewski (ok. 1560-1620) herbu Rola, podstoli koronny, został powołany do dostarczenia klejnotów o wartości 70 000 złotych „owinięte w pstrą materię jedwabną” w żelaznej skrzynce „zielono malowanej”. Dymitr Samozwaniec został zabity 17 maja 1606 r. i dopiero w 1609 r. kolekcję zwrócił nowy car Wasyl Szujski. Wśród zwróconych klejnotów znalazł się „orzeł o dwóch głowach diamentowych z rubinami”, najprawdopodobniej ze zbiorów królewny bądź zastawiony Niemojewskiemu ze Skarbu Rzeczpospolitej przed 1599 r.

Tego typu hereldyczne klejnoty, zarówno cesarsko-austriackie, jak i polskie, były bez wątpienia w posiadaniu różnych polskich królowych i księżniczek od co najmniej 1543 r., kiedy to Elżbieta Habsburżanka (1526-1545) otrzymała w darze od cesarza Karola V klejnot w formie orła („orzeł dyamentowy z rubinami”) z okazji jej małżeństwa z Zygmuntem II Augustem. Inwentarz klejnotów królewny Anny Katarzyny Konstancji Wazy, córki Zygmunta III i Konstancji Austriaczki, obejmuje cztery zawieszenia i dwie pary zausznic z orłami, na pewno trzy cesarsko-austriackie i dwa polskie: „zawieszenie z białym, szmelcowanym Orłem, w którym siedem dyamentów, trzy okrągłe perły y iedna wielka wisząca”, o wartości 120 talarów oraz „orzeł dyamentowy, w pośrodku konczaty dyament y insze w koło y trzy perły wiszące”.

Anna Wazówna, w połowie królewna polska, jako córka Katarzyny Jagiellonki i siostra króla Zygmunta III, była uprawniona do używania tego symbolu. Po porażce Zygmunta w bitwie pod Stångebro w 1598 r. opuściła Szwecję, aby zamieszkać z nim w Polsce, gdzie spędziła resztę życia.

Miniaturowy portret damy z zawieszeniem z orłem z kolekcji Harracha w Wiedniu (Pałac Harracha przy ulicy Freyung) wcześniej identyfikowany jako wizerunek Anny Habsburżanki (1573-1598), pierwszej żony króla Zygmunta III, w oparciu o silne podobieństwo do portretu Katarzyny Jagiellonki, ​​jeśli w ogóle związany z Polską, należy raczej utożsamiać z portretem siostry króla Anny Wazówny, nie zaś jego żony. Brak wydatnej dolnej wargi, zwanej „wargą habsburską” znanej z zachowanych portretów Anny Habsburżanki i strój modelki, zgodnie z modą północną, a nie hiszpańską obowiązującą na dworze cesarskim, potwierdza tę hipotezę.
​
Orzeł był symbolem najwyższej władzy cesarskiej, uosobieniem wielkoduszności, Wniebowstąpienia do nieba i odrodzenia przez chrzest i był używany w biżuterii w całej Europie w owym czasie. Jeśli wisiorek jest symbolem heraldycznym, to portret należy datować na około 1592 r., kiedy Zygmunt był gotowy porzucić tron polski dla Ernesta Habsburga, który miał poślubić królewnę Annę Wazównę (to wyjaśniałoby również, w jaki sposób miniatura znalazła swoją drogę do Austrii) lub na około 1598 r., kiedy królewna musiała legitymizować się w swojej nowej ojczyźnie.
Picture
Diamentowy orzeł dwugłowy Domu Austriackiego, warsztat mediolański lub wiedeński, połowa XVI-go wieku, Skarbiec Rezydencji w Monachium. Najprawdopodobniej z posagu królewny Anny Katarzyny Konstancji Wazy.
Picture
Fragment portretu Anny Habsburżanki (1573-1598), autorstwa Marcina Kobera, 1595, Bawarskie Państwowe Zbiory Malarstwa.
Picture
Miniatura królewny Katarzyny Jagiellonki (1526-1583), pracownia Łukasza Cranacha młodszego, ok. 1553, Muzeum Czartoryskich.
Miniatura damy z zawieszeniem z orłem, najprawdopodobniej królewny Anny Wazówny (1568-1625), anonimowego autorstwa, lata 90-te XVI-go wieku, kolekcja Harrachów w zamku Rohrau (?). Identyfikacja: Marcin Latka.
Zobacz dzieło w Skarbach polsko-litewskich.

Skarb ze Skrwilna

8/26/2018

 
Udostępnij
Inwazja Rzeczpospolitej przez sąsiednie kraje w 1655 r. zakończyła prawie stuletni okres dobrobytu od czasu ustanowienia szlacheckiej republiki w 1569 r. Owa wojna, jedna z najgorszych w historii kraju, znana jako Potop (1655-1660), spowodowało utratę około 25% populacji w czterech głównych prowincjach, zniszczenie 188 miast i miasteczek, 81 zamków i 136 kościołów. Miało to głęboki wpływ na wszystkie aspekty życia i przyszłe pokolenia, a także na kulturę kraju. Inwazja i okupacja przez luteranów z północy i zachodu (Szwecja i Brandenburgia), kalwinów z południa (Siedmiogród) i prawosławnych ze wschodu i południa (Rosja, Wołoszczyzna i Mołdawia) również znacząco wzmocniły katolików w uprzednio wieloreligijnym narodzie. Najeźdźcy byli znani z rabowania nawet marmurowych podłóg i szat liturgicznych. W 1658 r. Szwedzkie wojska komendanta Pleitnera zamordowały w kościele w Skrwilnie miejscowego wikariusza, ks. Waleriana Cząpskiego za odmowę wyjawienia, gdzie ukrył "skarb kościoła".

W tych okolicznościach, w latach 1655-1660, Zofia Magdalena Loka herbu Rogala, właścicielka majątku Okalewo i wdowa po Stanisławie Piwo herbu Prawdzic, podczaszego płockiego, ukryła w ruinach XI wiecznej osady w Skrwilnie, swoje najcenniejsze majętności. Odkryty w 1961 r. w płytkim, ok. 50-cm wykopie, skarb zawiera złote przedmioty ważące więcej niż 2 kg, i srebrne przedmioty ważące około 5 kg. Składają się nań wyrafinowane dzieła sztuki, w tym złota biżuteria z pierwszej połowy XVII-go wieku, jak zawieszenie z figurą Fortuny wysadzane kamieniami szlachetnymi i pokryte niebieską, białą i zieloną emalią, 6 łańcuchów w tym łańcuch wysadzany kamieniami szlachetnymi składające się z okrągłych otwartych ogniw i ośmiu rozet wysadzanych rubinami i turkusami, 4 bransoletki, z czego dwie z klamrami wyłożonymi zieloną, niebieską lub białą emalią, trzecia zaś pokryta czarną emalią z literami IHS grawerowanymi pośród motywu liści akantu, 16 żupanowych guzów Stanisława Piwo, 5 złotych wysadzanych rubinami, 5 z kryształami górskimi i 6 wykonanych ze złoconego srebra. Był tam również srebrny pas z imitacją inkrustacji, srebrny łańcuch filigranowy, fragment filigranowego złotego łańcuszka z emaliowanymi elementami, 4 pierścienie i 51 pereł.

Srebrna zastawa stołowa stanowi drugą część skarbu. Obejmuje srebrne lawabo z herbem Rogala wykonane przez Balthasara Grill w Augsburgu na zlecenie Jana Loki, starosty borzechowskiego, ojca Zofii, nożyczki do przycinania knotów świecznikowych z herbem Prawdzic, dwa srebrne świeczniki wykonane w Toruniu i Brodnicy, 12 srebrnych łyżeczek autorstwa Hansa Nickela, Williama de Lassensy, Reinholda Sagera i Hansa Marteliusa, najwybitniejszych złotników toruńskich, oraz kufel.
​​
Stanisław Piwo zmarł 17 stycznia 1649 r. w wieku 53 lat, a więc przed inwazją, i został pochowany w kościele benedyktynów w Sierpcu, gdzie jego żona ufundowała mu pomnik nagrobny z marmuru i alabastru przedstawiający Stanisława klęczącego przed Chrystusem ukrzyżowanym. Grobowiec został najprawdopodobniej zniszczony w 1655 r., kiedy to szwedzkie wojska splądrowały klasztor benedyktyński lub w 1794 r. podczas pożaru kościoła. Zofia była o 10 lat młodsza od swojego męża i byli małżeństwem przez 26 lat. Zofia i Stanisław byli dobroczyńcami wielu kościołów lokalnych - w 1644 r. Stanisław podarował kościołowi w Sierpcu złoty ornat, a jego żona w 1649 r. ofiarowała srebrną plakietę. W roku 1650, czyli rok po śmierci męża, ofiarowała zasłonę obszytą złotą nicią na obraz Matki Bożej Sierpeckiej. Przez kilka kolejnych lat mieszkała w dużym drewnianym dworze w Okalewie i podczas Potopu prawdopodobnie wyjechała do Gostynina. Nic nie wiadomo o jej późniejszych latach.
Picture
Złoty łańcuch kameryzowany Zofii Magdaleny Loki, warsztat niemiecki lub polski, ok. 1600, Muzeum Okręgowe w Toruniu.
Picture
Zawieszenie z figurą Fortuny Zofii Magdaleny Loki, warsztat siedmiogrodzki lub polski, przełom XVI i XVII wieku, Muzeum Okręgowe w Toruniu.
Picture
Bransoleta ze stylizowanym kartuszem Zofii Magdaleny Loki, warsztat polski, pierwsza ćwierć XVII wieku, Muzeum Okręgowe w Toruniu.
Picture
Srebrny zestaw do mycia rąk Jana Loki, starosty borzechowskiego, Balthasar Grill, 1615-1617, Muzeum Okręgowe w Toruniu.
​Zobacz więcej zdjęć Rzeczypospolitej Obojga Narodów na Pinterest - Artinpl i Artinplhub
    Picture
    Artinpl jest indywidualnym projektem edukacyjnym szerzącym wiedzę o dziełach sztuki obecnie i dawniej w Polsce. 

    Jeżeli podoba Ci się ten projekt, wesprzyj go dowolną kwotą, aby mógł się rozwijać.

    ​© Marcin Latka

    Picture

    Kategorie

    All
    Anna Katarzyna Konstancja Waza
    Architektura
    Barok
    Braz
    Bursztyn
    Gotyk
    Jagiellonowie
    Klejnoty
    Kobierce
    Krolewski
    LGBT
    Lublin
    Malarstwo
    Manieryzm
    Niderlandzki
    Palac
    Popiersia
    Portret
    Rekonstrukcja
    Renesans
    Rzeczpospolita Obojga Narodow
    Rzezba
    Skarby
    Sobieski
    Sredniowiecze
    Tapiserie
    Ujazdow
    Warszawa
    Wazowie
    XVII Wiek
    XVI Wiek
    XV Wiek
    Zamek Krolewski
    Zawieszenie
    Zlotnictwo
    Zygmunt III Waza

    Archiwum

    May 2022
    March 2022
    February 2022
    August 2021
    March 2021
    August 2020
    December 2019
    September 2019
    July 2019
    April 2019
    October 2018
    September 2018
    August 2018

Powered by Create your own unique website with customizable templates.
  • EN
  • FR
  • PL